Dnia 6 maja o godzinie 5:30 wyruszyliśmy na 5-dniową wycieczkę na południowy-zachód Polski.
Około godziny 14:00 dotarliśmy do Wrocławia. We Wrocławiu oglądaliśmy Ostrów Tumski, potem pan przewodnik w ciekawy sposób opowiedział nam historię miasta. Podczas zwiedzania Starego Miasta wypatrywaliśmy krasnali, których w mieście jest ok. 350. Po zwiedzaniu Wrocławia, udaliśmy się do naszego pensjonatu. O godzinie 19:00 zjedliśmy obiadokolację i udaliśmy się do naszych pokoi. Następnego dnia po śniadaniu pojechaliśmy w okolice Karolowa, a potem wędrowaliśmy w Błędnych Skałach. Gdy wyszliśmy z labiryntu skalnego pojechaliśmy autokarem pod Szczeliniec Wielki i ruszyliśmy, aby go zdobyć. Po jakimś czasie zrobiliśmy przystanek, aby porozmawiać o bezpieczeństwie w górach, gdy odpoczęliśmy ruszyliśmy w dalszą drogę. Podczas marszu nie było ani zimno, ani za ciepło. Gdy dotarliśmy do schroniska zrobiliśmy sobie przerwę, aby coś zjeść i kupić pamiątki, schronisko to było prawie na szczycie, więc ze schroniska na Szczeliniec doszliśmy w ok. 10 minut. Gdy weszliśmy na sam szczyt oglądaliśmy piękne widoki, podczas schodzenia wszyscy byliśmy zadowoleni, że zdobyliśmy szczyt. Następnie opuściliśmy Błędne Skały i pojechaliśmy do Kłodzka, aby zwiedzić Twierdzę Kłodzką. Później udaliśmy się do Wambierzyc, aby obejrzeć słynną Ruchomą Szopkę wykonaną w 1882 roku przez Longinusa Wittiga oraz Bazylikę Mniejszą, do której prowadzi 57 schodów o symbolicznym znaczeniu. Potem pojechaliśmy do naszego pensjonatu. Zjedliśmy obiadokolację i poszliśmy spać. Następnego dnia pojechaliśmy na całodniową wycieczkę do Pragi. W Pradze najpierw zwiedziliśmy Katedrę Św. Witta. Później ruszyliśmy na spacer na słynny Most Karola. Następnie poszliśmy na rynek staromiejski. Potem ruszyliśmy w stronę ratusza, aby obejrzeć słoneczny zegar Orloj. Na Placu Wacława zakupiliśmy pamiątki i wyjechaliśmy do Polski, do naszego pensjonatu, na obiadokolację. Czwartego dnia wyruszyliśmy do Karkonowskiego Parku Narodowego, aby zdobyć Śnieżkę. Podczas wyprawy zrobiliśmy przerwę w schronisku Samotnia w Kotle Małego Stawu. Zjedliśmy, odpoczęliśmy i ruszyliśmy w dalszą drogę na Śnieżkę. W końcu dotarliśmy do drugiego schroniska, w którym połowa osób została a reszta poszła w dalszą drogę. Zdobywcy wrócili po dwóch godzinach bardzo zadowoleni i przemoczeni. Gdy zeszliśmy ze Śnieżki, pojechaliś[U1] my na basen Tropikana do Hotelu Gołębiewski, w którym spędziliśmy półtorej godziny. Po basenie ruszyliśmy do naszego pensjonatu bardzo zadowoleni z tego dnia.
Ostatniego dnia ruszyliśmy w drogę powrotną do Łyśniewa. Pierwszy przystanek zrobiliśmy w Świebodzinie gdzie obejrzeliśmy statuę Chrystusa Króla. Następną przerwę poświęciliśmy na zwiedzanie Starówki w Poznaniu. O godzinie 16:30 zrobiliśmy przerwę na obiad w kompleksie sportowym Malta Ski. Po obiedzie nauczyciele kupili nam bilety na tor saneczkowy. Po pełnym emocji zjeździe, pojechaliśmy w dalszą drogę. W Łyśniewie byliśmy ok. godziny 23:00. Cała ta wycieczka była bardzo ciekawa, wspaniała, oraz dowiedzieliśmy się sporo nowych rzeczy.
Patrycja Lehman klasa VI